Przeciwni reasumpcji, a tym samym ponownemu rozpatrzeniu sprawy, byli dwaj wywodzący się z SLD członkowie KRRiTV - Adam Halber i Włodzimierz Czarzasty. Radio Blue FM wyczerpało już wszystkie administracyjne możliwości sprzeciwu wobec skandalicznej decyzji KRRiTV. Aby nadal mogło nadawać program, będzie musiało wystąpić przeciwko Radzie na drogę sądową. Koncesja jest dla radia prawem do istnienia. Ustawa mówi: "Koncesji nie udziela się, jeśli radio zagraża interesom kultury narodowej, narusza normy dobrego obyczaju, zagraża bezpieczeństwu i obronności państwa. Koncesję cofa się, jeśli radio oszukuje państwo lub w inny sposób rażąco łamie prawo". Radio Blue FM nie zagraża obronności, ani obyczajom, nie łamie prawa. Jedyna jego wina to to, że po siedmiu latach pełnego sukcesów rozwoju jest dziś najpopularniejszym lokalnym radiem w Krakowie, słuchanym stale przez ponad 12 procent mieszkańców miasta i regionu, cenionym przez środowiska opiniotwórcze. KRRiT postanowiła radio za to ukarać. Konstytucja mówi, że rada stoi na straży wolności słowa, samodzielności nadawców i interesu odbiorców. Dzisiejsza decyzja Rady zadaje kłam temu zapisowi konstytucji. Rada sprzeniewierzyła się dziś ustawie zasadniczej - konstytucji RP. Decyzja KRRiT zbulwersowała polityków. Posłuchaj relacji reportera RMF Jana Mikruty: Poprzednie głosowanie w sprawie Blue FM odbywało się w skandalicznych okolicznościach, a media ujawniły paradoksalną sytuację. Adam Halber, członek KRRiTV związany z SLD, głosował przeciwko krakowskiemu radiu, choć - jak sam przyznał - nie czytał wniosków koncesyjnych radia Blue FM z Krakowa. Poza tym większość członków Krajowej Rady zupełnie zignorowała fakt, że za przedłużeniem koncesji dla Radia Blue FM opowiedziały się znane krakowskie osobistości oraz władze samorządowe. Oburzenie z powodu decyzji Rady wyrazili liczni dziennikarze w kraju, którzy uznali jej poczynania za zagrożenie dla wolności mediów. - To skasowanie radia, wobec którego nie było żadnych zastrzeżeń - mówi Jarosław Sellin z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jak wiadomo, krakowskie radio przegrało walkę o częstotliwość z warszawskim Radiem ESKA. Nie jest tajemnicą, że właściciele tej stacji są znani z bardzo bliskich kontaktów towarzyskich z przedstawicielami rządzącego SLD. Wiadomo, że radio Blue współpracuje z Radiem RMF. Nie ulega wątpliwości, że decyzja o skasowaniu Blue jest odwetem za krytyczny stosunek RMF do obecnej wladzy. Dodajmy, że ten sam los spotkał związane z Agorą Twoje Radio Wałbrzych, mimo że w jego obronie stanęli mieszkańcy miasta. To - jak widać - zupełnie nie obchodzi KRRiTV.