- Celem wystawy jest walka z utrwalonymi stereotypami o Hiszpanii jako słonecznym kraju zamieszkanym przez szczęśliwych ludzi, którzy tańczą flamenco - powiedziała kurator ekspozycji Maria Ozcoidi. - Chcemy pokazać inny, równie prawdziwy obraz naszego kraju - dodała. - Prezentowane prace skłaniają do refleksji nad tym, czym jest tożsamość narodowa - mówił podczas wernisażu dyrektor Instytutu Cervantesa Abel Murcia Soriano. Ozcoidi szczególnie zachęciła odwiedzających Instytut Cervantesa do zapoznania się z instalacją "Czerwony Gość" autorstwa kolektywu Derivart. Głównym punktem instalacji jest iPod. Na ekranie urządzenia wyświetlają się dane na temat zadłużenia Hiszpanii, Niemiec, Grecji, Portugalii, Irlandii, Wielkiej Brytanii, Austrii, Finlandii, Włoch. Prezentowane liczby - nieustannie aktualizowane dzięki połączeniu urządzenia z internetem - mają uświadomić społeczeństwu, jak wysoka jest groźba bankructwa danych państw. Kuratorka wystawy podkreśliła również, że na ekspozycji znalazła się humorystyczna praca. "18-minutowy film o Momu rozbawi każdego" - powiedziała Ozcoidi. Główna bohaterka kolorowej produkcji autorstwa grupy Momu&NoEs chce być królową fiesty w Mave, miasteczku w Palencji. Aby zrealizować marzenie kobieta posuwa się do dziwnych, czasem absurdalnych pomysłów, np. przebiera się za ośmiornicę - chce w ten sposób zwrócić na siebie uwagę władz miasta i nakłonić je do poparcia jej jako kandydatki na królową fiesty. Ekspozycja jest elementem finansowanego przez hiszpańskie Ministerstwo Kultury projektu artystyczno-edukacyjnego "Is this Spain?", w ramach którego odwiedziła już Brazylię, Irlandię i Włochy. "Wystawa od dwóch lat przemierza świat. Swój szlak kończy w Krakowie" - przypomniał podczas wernisażu dyrektor Instytutu Cervantesa. Projekt zainicjowało hiszpańskie Stowarzyszenia Artystów Pensart oraz Instytutu Cervantesa. Ekspozycja czynna będzie do 31 stycznia.