Zwłoki odnalezione zostały 10 grudnia 2007 roku w nieczynnym kamieniołomie w Kryspinowie (powiat krakowski). Od początku policja przypuszczała, że mogło dojść do zabójstwa, trudno jednak było ustalić okoliczności tragedii. Mimo umorzenia postępowania funkcjonariusze nadal pracowali nad wyjaśnieniem tej sprawy. Dzięki ekspertom z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, po kilku latach ustalono tożsamość denata. Ofiarą okazał się Mirosław P. pochodzący z Chojnic, który nie posiadał w ostatnim czasie stałego miejsca zameldowania. Mężczyzna ten w 2007 roku opuścił zakład karny w Tarnowie, gdzie odbywał kilkuletnią karę. Po wyjściu na wolność nie pojawił się w miejscu, które wskazał jako adres pobytu czasowego. Prowadzący sprawę funkcjonariusze zwracają się z prośbą do osób, posiadających jakiekolwiek informacje na temat losu Mirosława P. po opuszczeniu przez niego zakładu karnego, w tym miejsc jego pobytu, osób z którymi utrzymywał kontakty, miejsc pracy. Ci, którzy posiadają takie informacje, mogą telefonować pod numery 12 413 44 44 i 12 61 54 200 lub zgłosić się do najbliższej jednostki policji. Funkcjonariusze zapewniają pełną anonimowość. Przypomnijmy: ciało, przysypane śmieciami, znaleziono 10 grudnia 2007 roku w Kryspinowie. Policja ustaliła, że ofiara została uduszona dwoma związanymi ze sobą sznurowadłami. Wcześniej prawdopodobnie mężczyzna został pobity - dowodzą tego obrażenia twarzy i pęknięte żebra. Ciało nie zostało zrzucone na śmietnisko. Przyniesiono je do kamieniołomu - sprawców musiało więc być kilku. Policja podejrzewa, że zamordowany mógł być wykorzystywany do wyłudzania kredytów, jako tzw. "słup". Gdy stał się już niepotrzebny - przestępcy się go pozbyli.