Kłodne w gm. Limanowa, podobnie jak gmina Lanckorona otrzymało na odbudowę 10 mln zł ze środków rządowych. W ciągu 3,5 miesiąca dwie firmy wybudowały dla poszkodowanych 10 domów w Kłodnem i cztery w pobliskiej Męcinie. - Nie wiem, czy przed świętami wszyscy zdążą zamieszkać pod własnym dachem, ale niektórzy już wnoszą meble - mówił wójt gm. Limanowa Władysław Pazdan. Jak dodał najtrudniejsze w tej inwestycji było pozyskanie gruntu, który kupiono od ośmiu właścicieli. - Udało się i ogromna w tym zasługa sołtysa Kłodnego - podkreślił wójt. Mieszkańcy mieli początkowo wątpliwości co do wyboru technologii, ale dali się przekonać. Budynki o pow. użytkowej od 80 do 135 m kw. zostały wzniesione w technologii szkieletowej. - To był jedyna szansa na wybudowanie domów w tak krótkim czasie. Standard jest naprawdę dobry - powiedział Leszek Dutka, który z rodziną zamieszka w Męcinie. Dodał, że w zakupie mebli rodzinom pomogło Stowarzyszenie Limanowska Akcja Charytatywna. - Na 90 proc. uda nam się wprowadzić przed świętami - mówił. Domy mają dachówki ceramiczne, ogrzewanie gazowe, kominki, tzw. biały montaż i kuchenki gazowe. Na dachach zamontowane zostaną kolektory słoneczne służące do ogrzewania wody, część budynków już je ma. - Wykonawcy stanęli na wysokości zadania. Myślę, że jesteśmy pierwsi w Polsce, którym udało się rozwiązać problem mieszkań dla poszkodowanych - mówił Pazdan. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami rząd sfinansuje budowę domów o pow. użytkowej do 100 m kw. w średnim standardzie przy cenie ok. 3 tys. zł za metr kw. Za większy metraż rodziny mają zapłacić z własnych funduszy. Dojazd do posesji na razie jest możliwy drogą utwardzaną. Władze gminy będą zabiegać o środki na ich wyasfaltowanie w przyszłym roku. Wykup gruntów, budowa kanalizacji i 14 domów oraz zakup domów dla dwóch rodzin z Kłodnego, które postanowiły zamieszkać poza gminą, kosztowały w sumie 8,6 mln zł. 1,4 mln zł, które zostało z rządowej pomocy, władze gminy mogą wydać na remont dróg gminnych zniszczonych podczas ulewnych deszczy. Po nowym roku gmina przystąpi do prywatyzacji budynków przekazanych poszkodowanym. W rozliczeniu ma być uwzględniana wartość działek utraconych przez mieszkańców na terenie osuwiska.