Prokuratorskie śledztwo udowodniło byłemu zarządowi spółdzielni straty spowodowane niegospodarnością na kwotę ponad 1,6 mln zł. Prokuratura przedstawiła więc 3 członkom zarządu spółdzielni konkretne zarzuty: zawarcia niekorzystnych i nieuzasadnionych ekonomicznie umów sprzedaży nieruchomości, maszyn i urządzeń bez uzyskania pełnej zapłaty. Zarząd spółdzielni sprzedał majątek nowemu właścicielowi za 1 mln zł. Choć firma wpłaciła niespełna 1/3 kwoty, zarząd podpisał akt notarialny sprzedaży. Pracownicy, choć zarząd ich interesy powinien zabezpieczyć w pierwszej kolejności, swoich pieniędzy nie dostali. Prokurator dopatrzył się przestępstwa również w tym działaniu. Posłuchaj także relacji reporterki RMF Grażyny Bekier: