- Przekazałem kardynałowi wniosek jaki skierowaliśmy do Trybunału Konstytucyjnego i wyjaśniłem, że absolutnie nie jest on skierowany przeciwko Kościołowi. Nie ma mowy o tym, że nie będziemy respektować postanowień prawa i przekazywać ziemi nienależnie zabranej Kościołowi. Nie ma też mowy o zwrotach tego, co już było przekazane. Chodzi o to, aby w XXI wieku w kraju, który należy do Unii Europejskiej, obowiązywały zasady zgodne ze standardami cywilizacyjnymi, aby można było mieć prawo do sądu w każdej sprawie i żeby była możliwość odwoływania się od decyzji -poinformował prezydent Majchrowski po wyjściu od kardynała. - Kardynał upoważnił mnie, żebym przekazał jego stanowisko w tej sprawie. Tu nie chodzi o odbieranie czegoś Kościołowi, a o to, aby prowadzić procedurę zgodną z Konstytucją - zaznaczył prezydent. Miasto chce, aby sprawą Komisji Majątkowej, która zajmuje się zwrotem utraconych kościelnych majątków w czasach PRL, zajął się Trybunał Konstytucyjny. Uważa, że niemożliwość odwoływania się od decyzji Komisji jest niezgodna z Konstytucją - wyjaśnia "Dziennik Polski".