(PO), gratulując Majchrowskiemu ponownego wyboru mówił, że "za poparciem wyborców stoi głębokie zaufanie, nadzieja oraz przekonanie, że kolejne cztery lata będą czasem przeznaczonym na współpracę, mądre decyzje i pracę dla naszego miasta". Zadeklarował, że przyszła współpraca Rady z prezydentem będzie się opierać na współdziałaniu dla dobra mieszkańców. podkreślił, że tak jak w kampanii nie sięgał po partyjne poparcie, tak w pracy dla Krakowa liczyły się będą dla niego "wyłącznie ludzie, kompetencje i uczciwość". - Hasło na moich plakatach z ostatnich tygodni: "Kraków wolny od polityki" to nie pusty slogan, lecz rygorystycznie przestrzegana zasada, której nadal pozostanę wierny. Kraków potrzebuje stabilizacji niezbędnej dla prawidłowego rozwoju, potrzebuje sprawnego, funkcjonującego zgodnie samorządu bez jakichkolwiek odgórnych nacisków, wewnętrznych podziałów i układów - mówił Majchrowski. Prosił radnych o współpracę i zadeklarował, że dołoży starań, by układała się ona prawidłowo. - Myślę, że nawet niezgodności poglądów w niczym nie przeszkadzają, by współpraca w sprawach rozwoju miasta układała się pomyślnie - powiedział. Prezydent Krakowa mówił też radnym, że "za cztery lata zastaniemy rozliczeni przez mieszkańców nie z tego, czy się kłóciliśmy i kto, komu zrobił na złość, ale z tego, co wspólnie zbudowaliśmy dla miasta". Majchrowski jest prezydentem Krakowa drugą kadencję. W II turze wyborów uzyskał 59,57 proc. głosów. W 43-osobowej Radzie Miasta 22 mandaty ma , 19 , a dwa miejsca zdobyły osoby startujące z KWW Jacka Majchrowskiego. Przewodniczący klubu radnych PO Paweł Sularz powiedział, że w najbliższym czasie Platforma przedstawi prezydentowi, co przez cztery lata chce zrobić dla miasta - będzie to m.in. katalog inwestycji miejskich, zasady kształtowania budżetu, propozycja wprowadzenia bonu oświatowego. - Jeżeli prezydent uzna, że to może być programem do współpracy to będziemy z nim współpracować- mówił Sularz.