Jak poinformowała Aleksandra Mysiakowska z TW w Łodzi, spektakl składa się z dwóch części i zawiera zarówno fragmenty przedstawień będących niegdyś w repertuarze Teatru Wielkiego jak i zupełnie nowe, przygotowane specjalnie na ten wieczór. Publiczność będzie mogła zobaczyć najbardziej efektowne sceny m.in. z "Wolfganga Amadeusza" i "Snu nocy letniej" w choreografii Graya Veredona, "Dziadka do orzechów", "Giuseppe" i "Jeziora łabędziego" w choreografii Giorgio Madii oraz "Romea i Julii" w choreografii Jerzego Makarowskiego. Nie zabraknie też fragmentów baletów: "Korsarz", "Córka źle strzeżona" i "Esmeralda". Wieczór uzupełnią miniatury choreograficzne autorstwa Maurice Bejarta, Alvina Aileya, Frederica Ashtona, Alici Alonso czy Julesa Perrota. Widowisko przygotował Dominik Muśko - od września tego roku kierownik baletu łódzkiego Teatru Wielkiego. Jak przyznaje, obecnie poznaje możliwości zespołu, zarówno indywidualne, jak i grupowe. - Muszę lepiej poznać zespół i skupić się na odbudowie składu. Jak na wielkość teatru i proponowane realizacje, zespół jest za mały. Liczę też, że szybko poznam preferencje łódzkiej publiczności i uda nam się zaspokoić jej artystyczny głód - zapowiada Muśko. Nowy szef baletu w planach ma nie tylko premiery, ale również powrót do tytułów cieszących się powodzeniem u publiczności i uznaniem krytyki, które ze względu na remont teatru zostały zawieszone. Scenografię do "Gali baletowej" przygotowała Katarzyna Zbłowska, a kostiumy zaprojektowała Maria Balcerek. Obok solistów, koryfejów (wykonują niewielkie partie solowe) i zespołu baletowego opery wystąpią także uczniowie Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. F. Parnella w Łodzi. Premierowe przedstawienia odbędą się 8, 9 i 11 grudnia. W związku z remontem gmachu opery spektakle prezentowane będą na scenie Teatru im. Jaracza w Łodzi.