Jak wyjaśniła w czwartek rzeczniczka centrum, Edyta Gajewska, ułożona tematycznie wystawa konfrontuje role przeznaczone kobietom w sztuce nowożytnej ze współczesnymi próbami wyrażenia pierwiastka kobiecego w pracach plastycznych. Tytuł wystawy nawiązuje do angielskiego przysłowia, rozpowszechnionego zwłaszcza w Ameryce. - Myślą przewodnią jest przedstawienie szeroko potraktowanych prac, czynności domowych i zajęć kobiet, zarówno w ujęciu realistycznym, jak i symboliczno-alegorycznym. Warto prześledzić temat oczami dawnych i obecnych mistrzów, bo - jak pisze prof. Inga Iwasiów w katalogu wystawy - "praca kobiet bywa tak niewidoczna, nienazwana, drugoplanowa" - przekonywała Gajewska. Wśród wybranych grafik znajdą się dzieła m.in. Albrechta Duerera, Rembrandta, Petera Rubensa, Williama Hogartha, liczne prace twórców szkoły włoskiej, francuskiej i niderlandzkiej oraz stosunkowo rzadkie prace kobiet-rytowniczek. Współczesne dzieła, które prezentowane są na wystawie, to: instalacje Małgorzaty Łojko "Symbiozy", prace Tomasza Rogalińskiego "Hodowla" i Erwiny Ziomkowskiej (buty i torebka), dwa gobeliny Anny Jesinowicz-Nguyen "Ja" i "Nieja", a także rzeźba Aliny Szapocznikow "Koński ogon/ Głowa Meksykanki" zestawiona z pracą Xawerego Dunikowskiego "Kobieta brzemienna II". Zestaw prac graficznych podzielono na siedem części tematycznych: "Matka", "Towarzyszka i sługa", "Przedmiot", "Muza", "Wojowniczka", "Wzór dobry, wzór zły" oraz "Szafarka dobra i zła". Prace współczesne - jak wyjaśniła przedstawicielka centrum - stawiają przed widzem pytanie, w jaki sposób i w jakich kontekstach te kobiece archetypy pojawiają się obecnie. Ekspozycja, która potrwa do 11 sierpnia, powstała dzięki współpracy Międzynarodowego Centrum Kultury z Biblioteką Naukową PAU i PAN w Krakowie. Towarzyszy jej bogaty program wykładów, spotkań, warsztatów. Na wystawie oznaczona została specjalna ścieżka zwiedzania dla dzieci.