Ogień pojawił się w hali około 11.30. Zapaliły się śmieci - plastikowe odpady i folia. Na miejsce natychmiast wezwano 12 jednostek straży pożarnej. Kłęby dymu unoszące się nad zakładem widoczne były z odległości kilku kilometrów. Jak dowiedział się reporter radia RMF FM, strażakom po upływie niespełna godziny udało się opanować pożar. - Nie ma już żadnego zagrożenia - zapewniają. Teraz pomieszczenie zostanie przewietrzone.