Według informacji reportera RMF, 30-latek, którego ciało znaleziono w mieszkaniu, miał kilka ran ciętych i kłutych. Dopiero po jego śmierci, ktoś rozlał łatwopalną ciecz i podpalił. Kiedy mieszkanie było już w ogniu, na miejscu pojawili się strażacy, wyciągnęli mężczyznę, ale niestety już nie żył. Wstępne oględziny od razu wykazały, że mężczyzna został zamordowany. Policja już po kilku godzinach zatrzymała podejrzanego, który znał swoją ofiarę. Wkrótce ma zacząć się jego przesłuchanie. Przypomnijmy, że ogień pojawił się w nocy. Pożar wybuchł w 70-metrowym mieszkaniu na trzecim piętrze. Lokal doszczętnie spłonął.