Jego zdaniem w ten sposób korzysta ona z dodatkowego czasu antenowego i zainteresowania mediów, co może wpłynąć na wynik wyborów. Jagna Marczułajtis tłumaczyła w radiu TOK FM, że do programu została zaproszona zanim zatwierdzono listy PO. Podkreśliła, że fakt, iż program pokrywa się z kampanią wyborczą, to zwykły zbieg okoliczności. Dodała, że nie może wypowiadać się na temat polityki i każdą swoją publiczną wypowiedź musi teraz konsultować z TVN. Radny Pietrus uważa się za rywala Jagny Marczułajtis, ponieważ oboje startują z 10. miejsc na listach. Więcej w "Dzienniku Polskim".