Wczoraj ponad sto osób przeczesywało wschodni kraniec Słowackiego Raju, gdzie po raz ostatni Kubę i Olgę widzieli świadkowie. Reporter RMF FM Maciej Pałahicki rozmawiał z tatą Olgi, jednym ze studentów z Polski, którzy przyjechali pomóc w poszukiwaniach oraz ratownikiem ze Słowacji koordynującym akcję poszukiwawczą. - Było 40 ochotników ze Słowacji i około 60 studentów z Polski - tu przy okazji chciałem im podziękować. Poszukiwania nie przyniosły żadnego rezultatu, co może i jest dobrą wiadomością - brak złych wiadomości to jest dobra wiadomość - mówi tata Olgi. - Teren umiarkowanie ciężki, ale jest mnóstwo możliwości, mnóstwo ścieżek. Nawet nie wiem, czy przeszliśmy jeden procent tego, co moglibyśmy przejść - podsumował dotychczasowe poszukiwania student biorący udział w akcji. - Nie kończymy jeszcze poszukiwań. Jak tylko pojawią się nowe informacje przygotujemy kolejne. Ale dzięki temu, co już zrobiliśmy, będziemy mogli przeczesywać nowe rejony - mówi jeden ze słowackich ratowników. Słuchaj Faktów RMF.FM