Bohaterem filmu jest Wilhelm Brasse, więzień Auschwitz nr 3444, syn Polki i Niemca, przed wojną kształcił się w zakładzie fotograficznym swojej ciotki, w Katowicach, gdzie zasłynął robieniem pięknych portretów. Z racji swych umiejętności po zesłaniu do Oświęcimia został przydzielony do pracy na usługi specjalnego komando rozpoznawczego, w którym pod nadzorem SS robił zarówno zdjęcia nowoprzybyłym więźniom jak i portrety gestapowskich oficjeli, w tym Josefa Mengele. Jako pół Niemiec wielokrotnie miał możliwość podpisania Volkslisty i wyjścia z obozu dzięki znajomościom krewnej, działaczki NSDAP, nigdy z tej szansy nie skorzystał. Jak sam szacuje jest autorem około 50 tysięcy fotografii, podczas ewakuacji obozu narażając życie pomógł uratować 39 tysięcy zdjęć, stanowiących później dowód bestialstwa nazistów. Dokument zrealizowano przy minimalnym użyciu wszelkich środków. Jest to relacja jednego człowieka nękanego przez ostatnie sześćdziesiąt lat koszmarnymi wspomnieniami, opowiadającego historię kilku zdjęć, uzupełniona archiwalnymi nagraniami. Przy pokazywaniu fotografii wykorzystano zaawansowane techniki animacji komputerowej. Film został nagrodzony na wielu festiwalach, m.in. w Krakowie, Sztokholmie oraz Warszawie.