Małopolska Drogi Małopolski są białe, miejscami całkowicie nieprzejezdne. Tragicznie jest na popularnej zakopiance. Odcinek Kraków - Myślenice nie jest w ogóle odśnieżony. Sytuacja na drodze nr 4 Kraków - Tarnów wygląda nieco lepiej, choć błoto pośniegowe paraliżuje ruch w okolicach Bochni i Wieliczki. Na trasie Kraków - Kielce trzeba uważać na serpentynach w Michałowicach. Tam co kilkanaście minut tiry blokują przejazd. W samym Krakowie odśnieżone są - niedokładnie - tylko główne ulice. Na wielu z nich wytworzyła się gruba warstwa lodu. Drogi boczne i osiedlowe pokryte są śniegiem. Wygląda na to, że zima znów zaskoczyła drogowców - policjanci z krakowskiej drogówki wiedzieli od rana tylko jedną piaskarkę. Na szczęście na ulice miasta wyjechało dziś znacznie mniej samochodów. Podkarpacie Na głównych drogach Podkarpacia leży cienka warstwa śniegu lub błota pośniegowego. Drogowcy twierdzą, że na razie nie ma większych kłopotów z przejazdem. Jednak drogą nr 4 od Tarnowa do Rzeszowa nie da się jechać szybciej niż 30-40 km/h. Bieszczady Na niektórych odcinkach dróg w Bieszczadach zamknięto część jezdni. Śląsk Nie lepiej wygląda na drogach w województwie śląskim. Na drodze krajowej w stronę Bielska w Giszowcu na śliskiej drodze zderzyły się 3 samochody. Fatalnie jest na autostradzie A-4 z Katowic do Krakowa - tam także doszło do kilku stłuczek. Tymczasem według zapewnień drogowców nawierzchnia większości dróg w woj śląskim jest czarna i mokra. Wyjątkiem jest trasa z Milówki do Zwardonia, gdzie leży sporo śniegu i kłopoty z przejazdem mają nawet samochody terenowe. Intensywne opady śniegu W Bieszczadach nieprzerwanie i intensywnie pada śnieg. Podobnie jest w Tatrach, tam prawdopodobnie jeszcze dziś zostanie ogłoszony czwarty - w pięciostopniowej skali - stopień zagrożenia lawinowego.