Do wypadku doszło w piątek około godziny 13.00 w jednej z miejscowości w okolicach Nowego Sącza. - Bawiące się na jednej z posesji półtoraroczne dziecko wpadło do oczka wodnego - informuje nadkom. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Okoliczności, w jakich doszło do wypadku, nie są jeszcze znane. - Najprawdopodobniej chłopczyk bawił się z innymi dziećmi na podwórku, był pod opieką matki. W pewnym momencie 25-letnia kobieta weszła na chwilę do domu, żeby zająć się siedmiodniowym dzieckiem, z którym kilka dni wcześniej wróciła ze szpitala. Gdy wróciła na podwórko, jej półtorarocznego synka już na nim nie było. Rozpoczęły się poszukiwania dziecka - relacjonuje przebieg zdarzeń rzecznik. Dziecko zostało znalezione w oczku wodnym. Nieprzytomny chłopczyk został przetransportowany śmigłowcem do specjalistycznego szpitala w Krakowie. Wiadomo już, że 25-letnia matka dziecka była trzeźwa. Postępowanie wyjaśniające w sprawie wypadku prowadzi małopolska policja.