Wytwórnia znajdowała się w jednej z miejscowości powiatu brzeskiego. Policjanci znaleźli tam profesjonalną, w pełni zautomatyzowaną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyku. Zabezpieczyli też 150 l różnych odczynników, 80-litrowy pojemnik z kationitem - substancją niezbędną do produkcji polskiej heroiny 9 (tzw. kompotu), 25 worków słomy makowej i ok. 20 tys. zł w różnych walutach. - To największa fabryka tego narkotyku zlikwidowana w Małopolsce - powiedziała kom. Bober-Jasnoch. "Do policjantów od jakiegoś czasu docierały informacje, że dwóch mężczyzn systematycznie zaopatruje krakowskich narkomanów i co dwa, trzy dni przyjeżdżają do Krakowa z większą ilością polskiej heroiny. Funkcjonariusze bardzo szybko ustalili, kim mogą być tajemniczy dostawcy oraz wytypowali miejsce, gdzie narkotyk jest produkowany - dodała. Funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę. Pierwszy wpadł w ich ręce 44-latek, karany już w przeszłości za przestępstwa narkotykowe. Policjanci zatrzymali go, kiedy w piątek wjeżdżał do Krakowa. W jego samochodzie, znaleźli cztery butelki zawierające 2 l polskiej heroiny. Dwie kolejne osoby zostały zatrzymane na terenie przeszukiwanej posesji. Wszystkim postawiono zarzuty wytwarzania znacznych ilości środków odurzających i posiadania przedmiotów do tego służących. Zostali oni tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności.