Rzecznik małopolskiej policji Mariusz Ciarka poinformował, że fałszywe banknoty pojawiały się od początku roku głównie w placówkach handlowych. Według policji mężczyzna wytwarzał fałszywki dość prymitywnymi metodami. Skanował oryginalny banknot i drukował go. Ponieważ jakość pozostawiała wiele do życzenia, część banknotów zniszczył. Jak poinformowali policjanci, mężczyzna wyprodukował kilkaset dwudziestozłotówek. Rzecznik suskiej policji Anna Gąsiorek-Rezler poinformowała, że mężczyzna został zatrzymany dzięki pracy operacyjnej. W jego mieszkaniu znaleziono też fałszywy banknot o nominale 50 zł, niewielką ilość marihuany i wagę elektroniczną. W przeszłości mężczyzna był karany za posiadanie narkotyków. Śledczy przedstawili 26-latkowi zarzuty fałszowania pieniędzy i wprowadzania ich do obiegu. Może za to spędzić za kratami od 5 do 25 lat. Zatrzymany przyznał się do winy. Obecnie znajduje się pod dozorem policji. Niewykluczone, że wkrótce usłyszy także zarzuty dotyczące posiadania narkotyków. To już drugi w tym roku przypadek ujawnienia fałszowania pieniędzy w rejonie Suchej Beskidzkiej. W połowie stycznia policjanci zatrzymali 42-latka i 70-latka, którzy produkowali pięciozłotowe monety. W domu jednego z nich policjanci znaleźli linię produkcyjną, m.in. prasy, urządzenia służące do wytwarzania matryc, matryce awersu i rewersu monet, a także półprodukty. Były tam również monety wycofane z obiegu, które służyły jako materiał do wyrobu nowych oraz kilkaset falsyfikatów.