Przygotowania do zatrzymania dilerów poprzedzone były trwającą kilka miesięcy obserwacją. Auto zostało zatrzymane w podtarnowskim Komorowie. W plecaku, który znajdował się na jednym z siedzeń funkcjonariusze znaleźli 1,5 kilograma białego proszku. Badanie potwierdziło, że jest to amfetamina. Można z niej było przygotować co najmniej 1,5 tysiąca pojedynczych porcji. Kolejnych tysiąc mogło powstać z kilograma marihuany, również przewożonej autem. Dilerzy - jak podkreślają policjanci- nie spodziewali się zatrzymania, byli kompletnie zaskoczeni. Trafili już do policyjnego aresztu. Zatrzymane trzy osoby, zaopatrywały w narkotyki głównie tarnowskich dilerów. Podczas przeszukania jednego z mieszkań policjanci zabezpieczyli również kilogram tzw. wypełniacza, czyli substancji służącej do zwiększania masy amfetaminy przeznaczonej do sprzedaży. Zatrzymani usłyszeli zarzuty sprzedaży dużej ilości środków odurzających i substancji psychotropowych. Grozi im do 12 lat więzienia. Na wniosek prokuratury, decyzją sądu najbliższe 3 miesiące mężczyźni spędzą w areszcie, kobieta dostała policyjny dozór.