W czwartek ok. 22.30 kilkanaście radiowozów drogówki przyjechało na parking jednego z hipermarketów w Krakowie, gdzie - według informacji policji - miały odbyć się nielegalne wyścigi samochodowe. Na miejscu znajdowało się ok. 60 samochodów osobowych. Policjanci przystąpili do szczegółowego sprawdzania kierowców i stanu technicznego pojazdów. Ukarali blisko 50 kierowców mandatami na łączną kwotę 10 tys. zł. - Nielegalne wyścigi samochodowe to zjawisko, które jest bardzo dobrze znane krakowskim policjantom ruchu drogowego. Funkcjonariusze na bieżąco monitorują informacje o możliwości takich spotkań, wielokrotnie nie dopuszczając do nich lub przerywając je zaraz po rozpoczęciu - powiedział Ciarka. Podkreślił, że urządzanie nielegalnych wyścigów stwarza bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym. - Ulice czy parkingi nie są miejscem do tego typu wydarzeń. Na trasie pędzących samochodów mogą przecież znaleźć się inne pojazdy lub piesi - dodał rzecznik.