- Może nie jest to duża kwota, ale pozwoli to na znaczące poprawienie naszego bezpieczeństwa - zaznaczył marszałek województwa Marek Sowa. Według małopolskiego komendanta wojewódzkiego policji insp. Mariusza Dąbka nabór psów do policji jest specyficznym przedsięwzięciem. Specjalnie wyselekcjonowane zwierzęta w wieku roku - dwóch lat kierowane są na specjalistyczne szkolenie w policyjnym ośrodku w Sułkowicach pod Warszawą. Po jego zakończeniu czworonogi otrzymują państwową atestację i rozpoczynają służbę. Do zadań patrolowych i obronnych wybierane są przede wszystkim owczarki niemieckie. W poszukiwaniu narkotyków czy materiałów wybuchowych szkolone są również inne rasy, także mniejsze, które mogą wejść w trudno dostępne miejsca. Psy służą w policji do 8-9 roku życia, potem odchodzą ze służby w stan spoczynku. Czworonogi trafiają wtedy do domów swoich opiekunów. Każdemu przyjmowanemu psu nadawane jest w zależności od litery, która obowiązuje w danym roku szkoleniowym, imię. W tym roku jest to litera F. Takie imię szkoleniowe jest imieniem służbowym, które widnieje w dokumentach czworonoga. Pies może posiadać, także drugie imię nadane przez jego opiekuna, które używane jest na co dzień, i na to właśnie imię reaguje zwierzę. W małopolskiej policji służy obecnie 85 psów. Dominuje rasa owczarka niemieckiego, które najczęściej szkolone są, aby służyć jako psy patrolowe, tropiące, do wykrywania narkotyków, ładunków wybuchowych oraz zwłok ludzkich. Są też labradory - do wykrywania narkotyków i materiałów wybuchowych oraz cocker spaniele - do wykrywania narkotyków. Jak zaznaczył marszałek Sowa, samorząd województwa małopolskiego od kilku lat wspiera policję. Do tej pory przekazano blisko 360 tys. zł, głównie na zakup alkomatów i narkotestów. W tym roku przewidziano na ten cel ponad 360 tys. zł. Policja realizuje też projekt ze środków unijnych w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego dotyczący stworzenia elektronicznej platformy komunikacji. Województwo zagwarantowało na ten cel 33 mln zł.(