Podczas akcji policjanci zlikwidowali profesjonalną plantację konopi indyjskich i znaleźli narkotyki oraz broń palną. Jak informuje policja, funkcjonariusze weszli jednocześnie do kilkunastu mieszkań w Nowym Sączu. Zatrzymanych zostało dziewięć osób w wieku od 19 do 35 lat, w tym przywódca grupy. W pomieszczeniach wynajmowanych przez lidera grupy policjanci odnaleźli zakamuflowaną, bardzo profesjonalną i zautomatyzowaną wodną plantację konopi indyjskiej (około 100 krzewów w różnych fazach wzrostu) oraz kilka tysięcy nasion tej rośliny, przygotowanych do wysiewu. Podczas akcji zabezpieczono także marihuanę, amfetaminę i ecstasy. Potwierdziły się także wcześniejsze ustalenia funkcjonariuszy o tym, że grupa przestępcza dysponuje bronią palną, ponieważ odnaleziony został rewolwer i amunicja. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się produkcją i wprowadzaniem do obrotu środków odurzających, a przywódca dodatkowo kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Ośmiu z podejrzanych zostało tymczasowo aresztowanych. Według policji, grupa działała głównie na terenie Sądecczyzny. Jej członkowie tylko w 2010 roku mogli wprowadzić na rynek kilkadziesiąt kilogramów narkotyków (głównie amfetaminy i marihuany) o czarnorynkowej wartości co najmniej 2 milionów złotych. Poprzez dobrze zorganizowaną siatkę dealerów narkotyki trafiały do pubów, dyskotek i szkół. Była to wspólna akcja policjantów Centralnego Biura Śledczego oraz Zespołów Realizacyjnych Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, prowadzona pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu. Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań w tej sprawie.