- Zamiaru takiego nie potwierdza także zatrzymany w tej sprawie mężczyzna, dlatego też zostanie on zwolniony - zapewnił rzecznik małopolskiej policji, młodszy inspektor Dariusz Nowak. W czwartek nad ranem policjanci zostali zawiadomieni przez obsługę hotelu w centrum Krakowa, że jeden z hotelowych gości demoluje pokój. Pracowników hotelu zaniepokoił rumor dochodzący z pokoju, zajmowanego od dwóch dni przez 22-letniego studenta z Podkarpacia. Interweniujący policjanci znaleźli w pokoju studenta przedmioty oraz substancje, z których - jak byli przekonani - można wyprodukować ładunek wybuchowy. Według policjantów to, co zobaczyli, przypominało "profesjonalne laboratorium pozwalające wyprodukować materiał wybuchowy". Zatrzymali więc mężczyznę, podejrzewając go o próbę wyprodukowania bomby. Policjanci przystąpili do ustaleń, w jakim celu student przyjechał do Krakowa; skąd pochodziły materiały, które znaleziono w jego pokoju i do czego chciał je wykorzystać. Po kilku godzinach funkcjonariusze przyznali się do pomyłki.