Ten bogato iluminowany rękopis zostanie pokazany szerszej publiczności w lipcu na wielkiej wystawie "Na znak świetnego zwycięstwa", którą wawelscy muzealnicy organizują w 600-lecie bitwy pod Grunwaldem. Ewangelistarz Tomickiego to księga zawierająca wybrane fragmenty Ewangelii używane podczas liturgii w ciągu całego roku. Od 1542 r. rękopis należy do Katedry Krakowskiej, jest przechowywany w zbiorach Archiwum Kapitulnego na Wawelu. Autorem bogatych i niezwykle kunsztownych dekoracji malarskich księgi był Stanisław Samostrzelnik, najsłynniejszy krakowski malarz czasów króla Zygmunta Starego. Już sam ten fakt stanowi o wyjątkowej wartości księgi. Ale posiada też ona inny atut - jest ciekawym przykładem wplecenia treści narodowych i państwowych w dzieło o charakterze wybitnie liturgicznym. Ukazuje jak ważna i żywa, mimo upływu ponad 100 lat, była dla Polaków pamięć o zwycięstwie pod Grunwaldem. Tekst księgi opatrzony jest miniaturami odnoszącymi się do następujących po sobie świąt roku liturgicznego ale z jednym wyjątkiem. - Wyjątkowo pod datą 15 lipca Samostrzelnik nie przedstawił Jezusa, który rozsyła apostołów. A przecież początek dziewiątego rozdziału Ewangelii św. Łukasza, który znajduje się w tym miejscu, wyraźnie powiada, że Jezus rozsyła apostołów. Samostrzelnik przedstawił orła białego na amarantowym tle, silnie akcentując narodowy charakter dnia 15 lipca, a na sąsiedniej stronie umieścił wizerunek króla Władysława Jagiełły - wyjaśnił dziennikarzom dyrektor Archiwum Krakowskiej Kapituły Katedralnej na Wawelu, ks. prof. Jacek Urban. Na rozpostartych masywnych skrzydłach orła w koronie widnieje imię króla: "JAGALO W(LADISLAUS) REX POLONIAE". Na marginesie karty umieszczono napis przypominający o zwycięstwie Polaków nad Prusakami: "Insignis et memoranda p(er)petuo Polonorum de Prutenis hac sacra die VICTORIA". Według muzealników, z tekstu liturgicznego, podkreślonego tą wyjątkową oprawą malarską, korzystano świętując kolejne rocznice wiktorii grunwaldzkiej i czcząc pamięć zwycięzcy. - 15 lipca stał się pierwszym polskim świętem narodowym - podkreśla ks. Urban. Polecenie odprawiania uroczystych nabożeństw 15 lipca, by zwycięstwo pod Grunwaldem na trwałe zachowało się w pamięci Polaków, wydał w 1411 r. sam król Władysław Jagiełło. Święto 15 lipca było czczone w polskim Kościele przez cały XV w. Ewangelistarz Tomickiego zaświadcza, że wiktorię grunwaldzką obchodzono także w XVI w., grubo ponad sto lat po - jak pisali ówcześni - "zwycięstwie danym przez Boga Polakom przeciwko Prusakom". Dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu, prof. Jan Ostrowski, na przykładzie ewangelistarza wyjaśnił, że przygotowywana na Wawelu wystawa ma z założenia zaprezentować eksponaty i pamiątki o równie bogatych kontekstach, a nie tylko ładne i ciekawe przedmioty związane z rocznicą. - Wystawa, którą za miesiąc otworzymy to nie jest po prostu zbiór ciekawych przedmiotów łączących się w jakiś sposób z Grunwaldem. W tych przedmiotach, w ich formie, treści i ich zestawieniu tkwią pewne przekazy, które były bardzo ważne dla ludzi w owych czasach, a dziś wcale nie są proste do odczytania. Wystawa próbuje odbudować znaczenia sprzed 500, 600 lat itd. - podsumował prof. Ostrowski. Ewangelistarz powstał w latach 1533-34. Wraz z iluminatorem Stanisławem Samostrzelnikiem (ok. 1480-1541) pracował nad nim skryptor Stanisław Górski. W 1542 r. na mocy testamentu bpa Piotra Tomickiego (1464-1535) - bibliofila i mecenasa sztuki i wieloletniego protektora Samostrzelnika - księga została przekazana katedrze krakowskiej. W czasie II wojny światowej ewangelistarz został skradziony przez Hansa Franka, powrócił ze Śląska 31 sierpnia 1945 r. Wystawa "Na znak świetnego zwycięstwa" zostanie otwarta na Wawelu 15 lipca i potrwa do 30 września.