- Otwieramy dzisiaj muzeum wyjątkowe, które łączy prawie tysiącletnią historię Krakowa, bo obejmuje ono historię miasta od czasów przedlokacyjnych do współczesności. Muzeum, które - jak sądzę - wytyczy nowe drogi w muzealnictwie; muzeum, które jest najnowocześniejsze w tej chwili w Polsce; muzeum, które jest przystosowane do tego, aby zwiedzać je w sposób aktywny - powiedział w trakcie uroczystości otwarcia placówki prof. Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa. Na Rynku dla uświetnienia inauguracji muzeum przygotowano multimedialne widowisko - również z myślą o tych, którym z racji ograniczonej liczby wejściówek nie dane będzie zwiedzić podziemi w pierwszych dniach po otwarciu. Tematem plenerowego widowiska "Imiona czasu. Imiona miasta..." była historia Krakowa. Autorzy inscenizacji skupili się zwłaszcza na czasach Władysława Łokietka, Kazimierza Wielkiego i Władysława Jagiełły. W trakcie multimedialnego pokazu średniowiecznych archiwaliów i zabytków krakowscy artyści wykonali współczesne aranżacje utworów z tego okresu. W roli narratorów widowiska wystąpili Dorota Segda i Jan Nowicki, a jego gospodarzem był Krzysztof Jasiński. W podziemiach może przebywać jednocześnie 300 osób, czuwa nad tym system elektroniczny, którego zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa i komfortu zwiedzania. Do niedzieli zwiedzanie trasy turystycznej będzie możliwe tylko po okazaniu bezpłatnych wejściówek, które można było odebrać kilka dni wcześniej. Nowe muzeum ruszy na dobre, już z płatnymi biletami, od poniedziałku. Podziemna ekspozycja, będąca w istocie parkiem archeologicznym, ukazuje rolę Krakowa w średniowiecznej Europie, wraz z jego ponad 800-letnią tradycją handlu i rzemiosła. Prezentuje odnalezione przez archeologów pozostałości przedlokacyjnej wczesnośredniowiecznej osady i cmentarzyska, a także fragmenty późniejszej zabudowy Rynku z czasów Bolesława Wstydliwego i Kazimierza Wielkiego, wraz ze średniowiecznymi brukami i reliktami miejskiej infrastruktury. Na ekspozycji zgromadzono ok. 700 najciekawszych przedmiotów codziennego użytku, wybranych spośród kilku tysięcy znalezionych podczas badań pod Rynkiem. Dla ponad 500 eksponatów stworzono ich animowane odwzorowania w technologii 3D; po obejrzeniu oryginału będzie więc można przybliżyć na ekranie dotykowym komputerową kopię przedmiotu i zobaczyć go w trójwymiarze. Przy tworzeniu ekspozycji wykorzystano nowoczesne techniki multimedialne, służące do prezentacji obrazów, filmów fabularyzowanych, dźwięków i animacji, które tworzą iluzję tętniącego życiem średniowiecznego Krakowa. - Jest to niewątpliwie największe podziemne muzeum na całym globie - ponad 4 tys. metrów kwadratowych; takich podziemnych muzeów nie ma na świecie - podkreślił autor koncepcji muzeum, zarazem przewodniczący zespołu ekspertów, prof. Ireneusz Płuska. Jedną z licznych atrakcji muzeum jest szklana fontanna, łącząca podziemia z powierzchnią Rynku. Jej przeszklone dno umożliwia turystom na Rynku spojrzenie w głąb podziemnego muzeum; dokładnie pod fontanną zobaczą makietę średniowiecznego Krakowa. Patrzący z podziemi widzą poprzez dno fontanny Bazylikę Mariacką. Podziemne muzeum powstało w efekcie badań archeologicznych, które rozpoczęły się w 2005 roku na krakowskim Rynku, w związku z wymianą jego nawierzchni. Archeolodzy przebadali wówczas ok. 22 arów w otoczeniu Sukiennic, czyli ok. 5 proc. całej powierzchni Rynku. W ciągu ostatnich pięciu lat na badania archeologiczne, remont podziemi Rynku i urządzenie tam ekspozycji wydano ok. 52 mln zł, z czego 16 mln zł to wsparcie zewnętrzne z funduszy UE i rządu. Inwestorem tego projektu był w imieniu miasta krakowski Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Operatorem podziemnej trasy turystycznej pod Rynkiem Głównym jest Muzeum Historyczne Miasta Krakowa. FB.init("baac9ef38ccd29fc91ce2d9d05b4783b");