SZLACHETNA PACZKA to akcja świątecznej pomocy organizowana przez Stowarzyszenie WIOSNA już od 2001 roku. Opiera się na idei przekazywania bezpośredniej pomocy - darczyńcy odpowiadają na konkretne potrzeby rodzin żyjących w biedzie. W ten sposób pomoc jest skuteczna, a często nawet staje się spełnieniem marzeń. Podziel się radością na święta W tym roku wolontariusze akcji dotarli do 7500 rodzin potrzebujących w całej Polsce - dowiedzieli się, czego najbardziej brakuje w ich domach i o czym marzą ich mieszkańcy, a informacje te umieścili w internetowej bazie na www.szlachtetnapaczka.pl. Do 10 grudnia każdy może wybrać rodzinę, dla której przygotuje paczkę na święta - trafiony prezent, który stanie się konkretnym wsparciem materialnym, ale i nadzieją i dowodem na to, że komuś zależy na naszym losie. - Choć co roku notujemy dwukrotny wzrost zasięgu akcji, w tej edycji postawiliśmy na podniesienie standardów jej jakości. Planowaliśmy dotrzeć z pomocą do 5 000 rodzin, a w bazie już znalazło się o połowę więcej - przyznaje Jakub Marczyński, dyrektor pionu PR i marketingu SZLACHETNEJ PACZKI. - Trwa drugi tydzień akcji, a wciąż około 5 000 rodzin czeka na swoich darczyńców. W zeszłym roku paczkę dla jednej rodziny przygotowywało średnio 12 osób: to oznacza, że poszukujemy jeszcze około 60 000 darczyńców. Namawiam wszystkich do pomagania, bo w przeciwnym razie pomoc nie dotrze do wszystkich! Jedną z rodzin w bazie SZLACHETNEJ PACZKI jest rodzina Pani Magdy i Pan Kamila. Wychowują cztery córki: 16-letnią Darię, 14-letnia Monikę, 8-letnią Jagodę i Maję, która w tym roku skończyła 4 lata. Daria jest niepełnosprawna - cierpi na czterokończynowe dziecięce porażenie mózgowe, raczej nigdy nie będzie samodzielnie chodzić. Nie może jeść normalnych posiłków, jej organizm przyjmuje tylko jedzenie w proszku. Mama Darii nie pracuje, bo córka wymaga nieustannej opieki. Rodzice samodzielnie ją rehabilitują, nie stać ich bowiem na profesjonalną pomoc. Gmina ani pomoc społeczna nie przyznali im żadnych pieniędzy na leczenie córki. Od urzędników słyszą często: "wy sobie radzicie, bo nie pijecie". Bo więcej szczęścia jest w dawaniu - Codziennie przybywa darczyńców, jednak finał akcji zbliża się wielkimi krokami - mówi Anna Malec, dyrektor SZLACHETNEJ PACZKI. - Obawiamy się, że przy takim tempie wybierania rodzin nie damy rady pomóc wszystkim, bez darczyńców zostanie około 1800 rodzin. - W SZLACHETNEJ PACZCE chcemy, by ludzie pomagali sobie nawzajem - wyjaśnia ksiądz Jacek WIOSNA Stryczek, pomysłodawca akcji i prezes Stowarzyszenia WIOSNA. - Naprawdę wierzę, że więcej szczęścia jest w dawaniu niż w braniu, a SZLACHETNA PACZKA daje ludziom możliwość skutecznej pomocy. Mam nadzieję, że Polacy z niej skorzystają i żadna rodzina włączona do akcji nie pozostanie bez pomocy. Do akcji włączył się Grzegorz Turnau: - Chciałem pokazać, że powinniśmy się dzielić tym, co mamy najlepszego: nie opróżniać swojej szafy z niepotrzebnych rzeczy, ale sprawić coś wartościowego, co ma szanse zmienić życie innych, dać im siłę i nadzieję - mówi artysta. Również kadra polskich siatkarzy zrobiła już paczki dla trzech rodzin, a medalista olimpijski Tomasz Majewski przygotował pomoc dla samotnej matki z Warszawy. Mimo przybywającej liczby darczyńców ze świata sportu czy sztuki w bazie na www.szlachetnapaczka.pl wciąż prawie 5000 rodzin czeka na ludzi, którzy podarują im radość. Ich marzeniami są rzeczy tak oczywiste, że często nie zauważamy ich istnienia. Pomóż je spełnić - wejdź na www.szlachetnapaczka.pl i wybierz rodzinę, dla której przygotujesz pomoc. Podziel się radością na święta. Akcja trwa do 10 grudnia.