Perfumy zakupione w Turcji usiłowała wwieźć pociągiem do kraju sześcioosobowa grupa Polaków podających się za turystów. Pogranicznicy podejrzewają, że podróbki kosmetyków miały być nielegalnie rozprowadzone na bazarach, jako oryginalne wyroby renomowanych firm. Zwykle przemycane podróbki są sprzedawane znacznie taniej niż oryginalne produkty. Pogranicznicy szacują, że przemytnicy otrzymaliby za nie na bazarach ponad 20 tysięcy zł. Gdyby były oryginalnymi kosmetykami, ich wartość sięgałaby 100 tys. zł.