Najgorsza sytuacja jest w Nowej Białej (powiat nowotarski) - poinformowała w czwartek Straż Pożarna. - W sumie odnotowaliśmy ok. 150 interwencji. Główne szkody to zalane piwnice. W Czarnej Górze w gm. Bukowina Tatrzańska zostały podmyte dwa mosty i są wyłączone z ruchu. W samym Zakopanem zostało ewakuowane przedszkole z powodu podmycia brzegu potoku Młyniska w pobliżu tego budynku - powiedział asp. Zbigniew Prokop z zakopiańskiej straży pożarnej. Nie sprawdziły się prognozy synoptyków, którzy największe opady zapowiadali w środku nocy. Około północy opady deszczu były mniej obfite; spadła ilość interwencji strażaków. W powiecie nowotarskim około północy zanotowano systematyczny spadek poziomu wody w rzekach. Nie prowadzono już specjalnych działań. Sytuacja w Nowej Białej, gdzie szkody spowodowane obfitymi deszczami są największe, w dalszym ciągu jest monitorowana. - Odnotowaliśmy około 30 interwencji różnego typu, od drobnych jak wypompowanie wody z piwnic, po poważne interwencje jak w Nowej Białej - powiedział dyżurny nowotarskiej straży pożarnej. Droga w Nowej Białej nadal jest nieprzejezdna. Z powodu dużego naporu wody, został uszkodzony most na drodze z Nowej Białej do Krempach. W środę wieczorem rzeki przekroczyły stany alarmowe w siedmiu miejscach Małopolski - głównie na Podhalu - poinformowała rzeczniczka wojewody małopolskiego Małgorzata Woźniak.