Ostatnie mroźne noce spowodowały, że udało się armatkami śnieżnymi nadrobić straty po odwilży i obecnie średnia pokrywa śnieżna na stokach wynosi od 50 do 80 cm śniegu. Dodatkowo wszyscy spodziewają się, że wreszcie długo oczekiwana zima pojawi się pod Tatrami. Górale natomiast, aby zachęcić gości, w tym roku rekordowo obniżyli ceny w hotelach i pensjonatach. Można bez trudu znaleźć nocleg w pensjonacie już za 50 złotych. Normalna cena w takich obiektach w zimie to 100-150 złotych. Im dłuższy pobyt, tym cena jest jeszcze niższa. Często gratis jest basen czy podwiezienie na wycieczkę. . Władze Zakopanego mają nadzieję, że już niebawem wraz z nadejściem zimy uda się również ponownie uruchomić liczne biegowe trasy narciarskie na całym Podhalu. Pierwsi "feryjni" turyści spodziewani są pod Tatrami już dzisiaj. Tegoroczne zimowe ferie potrwają w kilku turnusach aż do początku marca.