Tereny zalewowe zostały oznaczone przez krakowski Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w oparciu o badania hydrologiczne z początku lat 90. Mieszka na nich około 100 tys. ludzi. Znajdują się tu obiekty o strategicznym znaczeniu dla miasta - elektrociepłownia w Łęgu oraz duże oczyszczalnie ścieków w Kujawach i Płaszowie. W obrębie pierwszej wyznaczonej jednostki znajduje się między innymi niemal cały Tyniec, Bielany, Kostrze, północna część Skotnik i Pychowic. Druga jednostka obejmuje: Dębniki i Ludwinów. Trzecia jednostka to os. Zadworze, całe Rybitwy i Przewóz. Czwartą wydzieloną jednostkę stanowią: Zwierzyniec i Przegorzały, licząc od Wisły aż po ul. Księcia Józefa. Piąta jednostka obejmuje Półwsie Zwierzynieckie, Salwator, Błonia, całą Czarną i Nową Wieś, Miasteczko Studenckie aż po Bronowice i os. Zarzecze, a z drugiej strony obszar Piasek - od ul. Karmelickiej, wzdłuż Plant po ul. Powiśle. Szósta jednostka obejmuje zasięgiem obszar Łęgu, Mogiły, os. Lesisko i Kępę, aż po rzekę Dłubię. Z kolei w obrębie siódmej jednostki znajduje się os. Pleszów, Kujawy, Przylasek Rusiecki i Wyciąski oraz cały rejon Chałupek. Gdyby nadeszła powódź, zalałaby też m.in. 20 zakładów przemysłowych, 20 kościołów, 11 muzeów, cztery teatry, sześć szpitali, około 100 szkół i 5 uczelni wyższych. Pod wodą znalazłoby się 25 procent obszaru miasta. Tymczasem mieszkańcy zagrożonych terenów, często nawet nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa.