W centrum realizowana będzie nowa forma szkolenia przyszłych sędziów i prokuratorów, oparta w głównej mierze na praktyce. O rozpoczęciu budowy, która ruszyła w pobliżu budynku krakowskiego sądu i prokuratury oraz nowej formie aplikacji poinformował w poniedziałek w Krakowie minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Idea szkoły oparta jest na placówkach szkolących kadry wymiaru sprawiedliwości w krajach Europy Zachodniej. - Zdecydowaliśmy się przenieść te wzorce na polski grunt, uznając, że trzeba zakończyć trochę archaiczny już model szkolenia polskich sędziów i prokuratorów poprzez tzw. aplikacje, które powodują, że mają oni bardzo mały kontakt z praktyką - powiedział minister. Podkreślił, że powstanie szkoły umożliwi ustalenie jednolitych standardów szkolenia. Jak poinformował dyrektor Krajowego Centrum Szkolenia Kadr Sądów Powszechnych i Prokuratury Andrzej Leciak, nowy model aplikacji sądowo-prokuratorskiej ruszy od stycznia 2008 roku. Chętni na nową formę aplikacji będą musieli zdać bardzo trudny egzamin kwalifikacyjny, składający się z części preselekcyjnej - testowej oraz egzaminu konkursowego pisemnego i ustnego. Kandydaci podlegać także będą ocenie predyspozycji do zawodu. Zakwalifikowani do aplikacji otrzymają wysokie stypendium, które pozwoli im skupić się na zdobywaniu wiedzy. Jeżeli zrezygnują z aplikacji lub nie podejmą pracy, będą musieli pieniądze zwrócić. Wszyscy aplikanci będą mieli zagwarantowaną pracę, najlepsi będą mogli sobie wybrać jej miejsce. Krakowskie centrum będzie miało filie w Warszawie, Poznaniu i Gdańsku. - Polska jest bardzo dużym krajem o bardzo dużej liczbie sędziów - prawie 10 tysięcy, ponad 5 tys. prokuratorów i prawie 30 tys. urzędników sądów i prokuratury, w związku z tym filie wpisują się w mapę Polski i pozwolą na skrócenie drogi uczestnikom do miejsc szkolenia. Tak będzie taniej i efektywniej niż obecnie, kiedy tysiące sędziów i prokuratorów przemierzają Polskę, by szkolić się przez kilka dni - powiedział dyr. Leciak. W budowanym kompleksie trzech budynków oprócz centrum kształcenia kadr razem z zapleczem socjalnym i hotelowym na 140 miejsc, znajdzie się także Sąd Apelacyjny, który jest inwestorem głównym inwestycji. Podczas poniedziałkowej konferencji w Instytucie Ekspertyz Sądowych (IES) zaprezentowano nowo utworzoną pracownię badań informatycznych i zmodernizowane pracownie genetyki i toksykologii. Minister Ziobro zaprzeczył doniesieniom tygodnika Newsweek, by specjalna grupa prokuratorów szukała na jego polecenie "haków" na Zygmunta Solorza. - Nie ma takiej sytuacji, w której grupa prokuratorów ma moje polecenie miałaby zbierać "haki" powiedział Ziobro i poinformował, że postanowił wytoczyć kilka spraw cywilnych. - Nie mogę wytoczyć wszystkim tym, którzy podają nieprawdziwe informacje na mój temat, ale ta sprawa, która wytoczę, z całą pewnością będzie dotyczyć też tygodnika Newsweek, jego redaktorów, którzy podawali wielokrotnie na mój temat nieprawdziwe informacje. Jeżeli twierdzą, że istnieje grupa hakowa, która zajmuje się panem Solorzem, to również to będzie objęte tym powództwem - powiedział Zbigniew Ziobro. Pytany podczas konferencji w IES o sprawę obniżenia stawek notarialnych w obrocie nieruchomościami, minister Ziobro powiedział, że "nie było jego zamiarem pomniejszenie zarobków notariuszy". - Uważam, że środowisko notarialne nie powinno podnosić takiego larum i tworzyć atmosfery wielkiego zagrożenia dla notariatu, bo można sobie wyobrazić rozwiązania dalej idące. I nie mogę wykluczyć, że tak się może stać, bo jeżeli będziemy mieli do czynienia z próbą kwestionowania zmian nie po myśli środowiska, to możemy sobie wyobrazić jeszcze dalej idącą zmianę - powiedział minister. Ziobro powiedział również, że według niego prezydent Kaczyński nie uczestniczy w kampanii wyborczej. - Pan prezydent jest urzędującym prezydentem i ma prawo angażować się w życie publiczne i zabierać głos w debacie publicznej - powiedział dziennikarzom.