Na kilkanaście dni wyłączone zostanie jedno torowisko, a ruch pociągów po drugim będzie się odbywał wahadłowo. - Utrudnienia te nastąpią na przełomie lutego i marca pod warunkiem, że warunki atmosferyczne będą sprzyjające do przeprowadzenia prac remontowych - powiedział naczelnik ds. eksploatacji krakowskiego zakładu PKP PLK Robert Kowal. Według niego, pasażerowie muszą się liczyć z opóźnieniami pociągów kursujących m.in. na trasie Kraków - Warszawa, ale nie powinny one być dotkliwe. Będziemy się starali tak skonstruować rozkład jazdy na tym odcinku, aby opóźnienia były jak najmniejsze - zaznaczył. Prace pomiędzy Niedźwiedziem i Zastowem były zaplanowane i nie mają związku z niedawnym osuwiskiem ziemi pod torowiskiem, spowodowanym roztopami w tej okolicy. Trasa kolejowa w tym miejscu została doraźnie zabezpieczona, wprowadzono tam ograniczenie prędkości pociągów do 20 km/h. Ponadto w związku z koniecznością wprowadzenia zmiany w rozkładzie jazdy, przedsprzedaż biletów po 20 lutego na ponad 60 pociągów Intercity przejeżdżających po remontowanym odcinku została czasowo wstrzymana. - Jesteśmy w stałym kontakcie z zarządcą infrastruktury, w momencie potwierdzenia zmian i wprowadzenia ich do systemu, sprzedaż biletów zostanie wznowiona - powiedziała rzecznik PKP Intercity Małgorzata Sitkowska.