W porównaniu z resztą Europy, polska kolej cofa się, bo średni wiek wagonu to 30 lat, pociągi jeżdżą coraz wolniej, a mimo to szefowie PKP dostają wynagrodzenia jak najbardziej europejskie. Prezes tej spółki Jakub Karnowski, nie dość, że dostaje 59 tys. zł pensji, to jeszcze ma zagwarantowane 360 tys. zł rocznej premii. Jeszcze w 2011 roku trasę z Rzeszowa do Krakowa pociąg pokonywał w 2 godziny 30 minut, teraz w związku z modernizacją tej linii kolejowej jeździ o półtorej godziny dłużej. To naprawdę niezrozumiałe, bo w 1939 roku już pod dwóch godzinach dojeżdżał do królewskiego grodu. Aż 12 godzin (czasem 10 godzin) jedzie pociąg ze stolicy Podkarpacia do Poznania. To również kilka godzin dłużej niż przed II wojną światową. Z Rzeszowa do Wrocławia czas podróży trwa 10 godzin, a z Rzeszowa do Warszawy 7 godzin.