Młodzi piłkarze i działacze z podandrychowskich Roczyn na długo zapamiętają sobotnią wyprawę do Jastrzębi. Po meczu trampkarzy i juniorów już na parkingu goście zostali pobici przez grupę miejscowych chuliganów. - W sobotę około godziny 19 nasi zawodnicy wyjeżdżali busem z parkingu obok klubu w Jastrzębi. Nagle do busa wtargnęła grupa miejscowych pijanych wyrostków. Zaczęli cos wykrzykiwać i ruszać całym pojazdem. Wtedy nasz kierowca i trener postanowili ich wyprosić z pojazdu i przegonić. Za zewnątrz zostali pobici. Trener ciągle jest w szpitalu. Zniszczony jest też bus, którym jechali - mówi Zygmunt Mizera z klubu sportowego Burza Roczyny, który jest zszokowany tym, że miejscowi działacze nie potrafili zapanować nad garstką wyrostków. - Jaki nasi młodzi piłkarze mają mieć przykład i jaki jest sens ich szkolenia? Po wygranym meczu mają uciekać przed chuliganami? - pyta zdenerwowany Mizera. Sobotnie zajścia zna z opowieści także prezes klubu Jastrzębianka Jastrzębia Władysław Gunia. - Ja tego nie widziałem, bo to było już po meczu i poza stadionem, na parkingu. Jest mi jednak przykro, że coś takiego się stało. To nie do pomyślenia, sprawcy powinni zostać przykładnie ukarani - mówi prezes. Władysław Gunia ma swoje przypuszczenia odnośnie tego, kto pobił roczynian. Swoje przypuszczenia mają też inni mieszkańcy Jastrzębi. Jeden z nich twierdzi, że podejrzane osoby są znane z podobnych wybryków dokonywanych w wiosce. Sobotnie pomeczowe wydarzenia wyjaśniają teraz policjanci. Przyjechali na miejsce, ale już po fakcie, kiedy wezwali ich działacze z Roczyn. - Przeprowadzamy w tej sprawie czynności wyjaśniające i typujemy osoby, które mogły być sprawcami - informuje Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik wadowickiej policji. Dodaje, że w kręgach zainteresowań policji jest 4-5 młodych sprawców. Działacze z Roczyn podkreślają, że na pewno tak szybko o sprawie nie zapomną. O wszystkim poinformowali już władze okręgowego związku piłkarskiego. Czekają, aż policja zatrzyma napastników. - Poszkodowane osoby będą domagać się od sprawców poniesienia konsekwencji karnych, ale także odszkodowań na drodze cywilnej. Jakaś sprawiedliwość w tym kraju być musi. Nie może być tak, że nikt nie ma sposobu na kilku bandytów - zapowiadają działacze Burzy Roczyny. GM