Spornego SMS-a Jan Rokita odczytał przesłuchiwanej przez sejmową komisję śledczą szefowej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Danucie Waniek. Jak mówił, chciał w ten sposób wykazać istniejące w mediach publicznych nieprawidłowości - m.in. ich upolitycznienie i popieranie "kolesiów". Pikietę obserwował reporter RMF Grzegorz Nowosielski: Przed sądem nie stawił się ani Halber, ani Rokita, proces odroczono na trzy miesiące.