Ogień pojawił się w kilku miejscach na raz, co oznacza, że ktoś celowo wywołał pożar. Płomienie strawiły drzewa, krzewy i trawy na powierzchni prawie 10 hektarów. Najbardziej zagrożony był dom jednorodzinny. Ogień udało się zatrzymać i ugasić zaledwie 50 metrów od niego. Z żywiołem walczyło sześć zastępów straży pożarnej. Straży otrzymali już kolejne zgłoszenie o pożarze traw, tym razem w okolicach Tyńca.Maciej Grzyb Zobacz więcej zdjęć na RMF24!