Pomysł jest realizowany równolegle do projektu Nowa Huta Export, w ramach którego w grudniu w Krakowie, Warszawie, Bytomiu i Wrocławiu odbyły się koncerty nowohuckich muzyków oraz wystawy zdjęć pokazujących mieszkańców dzielnicy i promocje książki poświęconej słownictwu nowohucian. - O ile Nowa Huta Export jest adresowana do mieszkańców spoza Nowej Huty, o tle odbiorcą Nowej Huty Import ma być nowohucianin - powiedział jeden z inicjatorów obu projektów Marcin Nohucki (muzyk znany jako Bzyk) z zespołu Wu Hae. Zaznaczył, że Nowa Huta, często postrzegana przez krakowian jako dzielnica gorsza, jest miejscem godnym uwagi i szacunku. - Chcemy uzmysłowić nowohucianom, że żyją w dzielnicy, w której rozwija się i do której dociera sztuka - powiedział Bzyk. W czasie koncertów wolontariusze ze Stowarzyszenia Nowa Huta Wolne Miasto będą rozdawać ulotki z reprodukcjami zdjęć ciekawych miejsc dzielnicy, aby - jak powiedział Bzyk - pokazać nowohucianom, że otacza ich cenna, zabytkowa architektura. - W Nowej Hucie nie ma brzydkich budynków. Są budynki ciekawe - podkreślił. Projekt Nowa Huta Import ma także promować pomysł odłączenia dzielnicy od Krakowa i dlatego goście piątkowej imprezy otrzymają również ulotki zachęcające do poparcia inicjatywy nadania praw miejskich Nowej Hucie. - Chcemy przekonać niezdecydowanych nowohucian, że Nowa Huta jako odrębne miasto skorzysta gospodarczo i kulturowo. Dzięki zyskaniu głosów tych niezdecydowanych może uda się doprowadzić do referendum ws. odłączenia dzielnicy od grodu Kraka - podsumował Bzyk, który również należy do stowarzyszenia. W następnych miesiącach w ramach przedsięwzięcia Nowa Huta Import odbędą się kolejne koncerty połączone z akcją promująca odłączenie Nowej Huty od Krakowa.