Jak poinformowali przedstawiciele lotniska na poniedziałkowej konferencji prasowej, w sezonie letnim Kraków będzie miał bezpośrednie połączenia z 41 miastami (46 portami) w Europie i Ameryce Północnej. Z tamtejszego lotniska będzie operować 17 przewoźników: 12 tradycyjnych i 5 niskokosztowych. Nowe kierunki to Cagliari (Ryanair), Newcastle (Jet2.com), Chicago i Hamilton/Toronto (Air Italy Polska) oraz Kijów (w rozkładzie od 1 marca, oferowane przez Aerosvit). Na okres letni wracają też połączenia zawieszone na zimę: do Gdańska (JetAir), Helsinek (Finnair), Stuttgartu (Germanwings), Reykjaviku (Iceland Express), Aten i Rzymu (LOT), Pizy, Trapani, Malagi, Barcelony Reus, East Midlands i na Maltę (Ryanair). W sezonie letnim Kraków Airport będzie obsługiwał 16 kierunków czarterowych. Nowościami są Burgas (Bułgaria), Fuerteventura (Wyspy Kanaryjskie), Katania (Sycylia) i Tel Awiw (Izrael). - Kraków ma najbogatszą siatkę połączeń ze wszystkich portów regionalnych w Polsce. To, co szczególnie nas cieszy, to zapowiedź powrotu połączeń interkontynentalnych. Obecnie jesteśmy jedynym regionalnym portem, który oferuje takie połączenia. Jest to ważne nie tylko dla portu, ale i całego regionu - podkreślił prezes krakowskiego lotniska Jan Pamuła. Międzynarodowy Port Lotniczy Kraków-Balice (MPL) jest drugim co do wielkości (po warszawskim Okęciu) lotniskiem w Polsce. W zeszłym roku obsłużyło ono blisko 2,9 mln pasażerów.