- Szczepienia przeciwko grypie są szczepieniami zalecanymi, a nie obowiązkowymi. Nie ma żadnej regulacji prawnej, która by nakazywała wszystkim lekarzom i pielęgniarkom się szczepić. Mimo tego, Wojewódzki Inspektor Sanitarny, postanowił przypomnieć dyrektorom szpitali o potrzebie szczepienia, bo medycy są grupą zawodową bardziej niż inne narażoną na zakażenie, mogą też sami być źródłem zakażenia dużej liczby osób - powiedziała rzeczniczka WSSE w Krakowie Anna Armatys. Niżankowski w liście do dyrektorów powołuje się m.in. na zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia dotyczące szczepień pracowników medycznych oraz na rozporządzenie Ministra Zdrowia z 2005 r. w sprawie ochrony zdrowia pracowników narażonych na kontakt ze szkodliwymi czynnikami biologicznymi. - Nie ulega wątpliwości, iż wirus grypy stanowi taki szkodliwy czynnik biologiczny - napisał Niżankowski, dodając, że podstawowym sposobem ograniczenia narażenia jest szczepienie. - Szczepienie odgrywa zatem podwójną rolę. Stanowi zarówno najskuteczniejszy środek ochrony personelu, jak też istotny element w zapobieganiu szpitalnym zakażeniom pacjentów - dodał. Wojewódzki Inspektor Sanitarny zaznaczył, że to do obowiązków pracodawcy należy zapewnienie osobom narażonym na zakażenie możliwości zaszczepienia się, choć pracownik może oczywiście odmówić. "Ze względu na możliwość roszczeń, w tym ewentualnych roszczeń pacjentów, u których w trakcie pobytu w szpitalu pojawi się grypa, odmowa zaszczepienia powinna mieć formę pisemną z podaniem przyczyn" - napisał dr Niżankowski. Poprosił też dyrektorów o poinformowanie o stanie "wszczepienia" w szpitalu. Dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie Andrzej Kulig powiedział, że co roku w szpitalu są organizowane szczepienia. - Jest grupa osób zainteresowanych nimi i grupa, która szczepić się nie chce - mówił. Zdaniem Kuliga żądanie od pracowników w takiej sprawie wyjaśnień na piśmie to naruszenie ich nietykalności osobistej. - Nie będę tego wymagał od lekarzy i pielęgniarek. Nie ma ku temu podstaw prawnych - podkreślił Kulig. Dyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Nowym Targu Krzysztof Kiciński powiedział, że w jego placówce zakupione zostały szczepionki dla całego "białego" personelu. - Akcja szczepienia zmierza już ku końcowi, pracownicy nie odmawiają. Wszyscy się w ostatnich latach przekonali się, że to skuteczna metoda ochrony - powiedział Kiciński. W Małopolsce liczba zachorowań na grypę sezonową jest nieco większa niż w tym samym okresie zeszłego roku. We wrześniu według danych sanepidu odnotowano 1360 przypadków, w październiku 3488, a w pierwszym tygodniu listopada 1726. Epidemiolodzy tłumaczą to załamaniem pogody w październiku oraz bardziej sumiennym wywiązywaniem się lekarzy z obowiązku zgłaszania zachorowań.