Do rywalizacji o tytuł Chłopa Roku stanęło czterech rolników: Tomasz Furman (Jodłowa, woj. podkarpackie), Artur Góra (Kwaszyn w woj. świętokrzyskie), Paweł Łapeta (Baby, woj. śląskie) i Dawid Pietrasik (Kobyłczyce, woj. śląskie). Z powodów losowych w konkursie nie uczestniczył reprezentant Małopolski, nie dojechał też zawodnik z woj. pomorskiego. Oprócz wiedzy teoretycznej, zawodnicy musieli wykazać się zręcznością w cięciu drewna, wożeniu słomy taczkami i ubijaniu masła. Mieli też z zawiązanymi oczami ocenić, ile waży worek ziemniaków, kapusta i jak długa jest marchewka oraz zaprezentować strój regionalny i taniec regionalny z przyśpiewką. "Najbardziej męczące było dla mnie ubijanie masła" - Najbardziej męczące było dla mnie ubijanie masła - powiedział Łapeta. Tę konkurencję ukończył jako ostatni, ale w opinii jury zrobił najlepsze masło. Chłop Roku 2013 ma 26 lat, prowadzi pięciohektarowe gospodarstwo w miejscowości Baby gm. Kruszyna. Jest radnym gminy Kruszyna, prezesem Ochotniczej Straży Pożarnej w Jackowie i społecznikiem, organizatorem rajdów rowerowych "Doliną Warty". Jest kawalerem; pracuje jako kierowca tira. "Bardzo się cieszę z wygranej" - Bardzo się cieszę z wygranej. Przed rokiem zdobyłem w tym konkursie drugie miejsce. Dla mnie to była znakomita zabawa - mówił Łapeta. Jego zdaniem, chłop powinien umieć wszystko: prace polowe, ogrodnicze i domowe. Zwycięzca otrzymał puchar i nagrody rzeczowe o wartości 3 tys. zł. Nagrody rzeczowe dostali także pozostali uczestnicy konkursu. Wszyscy pojadą też na wycieczkę do Brukseli. Europejskiego Chłopa Roku wybierano w Racławicach po raz drugi. Do rywalizacji stanęli: Claudepierre Emilien i Sebastien Poncet (obaj z Francji), Adrian Marius Solcan z Rumunii i Laszlo Markus z Węgier oraz Łapeta. Ważne jest, by uczestnicy mieli poczucie humoru W tym konkursie zawodnicy, poza prezentacją stroju ludowego i przyśpiewki, rzucali czapką do celu i musieli zatańczyć polski taniec ludowy. Był też żartobliwy quiz wiedzy o UE. - Konkurs o tytuł Chłopa Roku to zabawa, dlatego bardzo ważne jest, by uczestnicy mieli poczucie humoru. Ale trzeba też wykazać się wiedzą, praktycznymi umiejętnościami i umieć zaprezentować swoje małe ojczyzny - powiedział przewodniczący jury Jerzy Jabłoński. Konkursy zorganizowali: gmina Racławice, Stowarzyszenie na Rzecz Dialogu Współpracy i Rozwoju Racławice, Związek Zawodowy Centrum Narodowe Młodych Rolników, Związek Młodzieży Wiejskiej i Małopolska Izba Rolnicza. Konkursowi towarzyszył Zlot Wojciechów i Bartoszów oraz zorganizowana po raz drugi degustacja małopolskich produktów regionalnych, które mają unijne certyfikaty "Zasmakuj w Małopolsce".