Płacić trzeba, ale nie ma gdzie, ponieważ miasto - jak przewidywano - nie zdążyło zamontować parkomatów. Kierowcy szukają więc dzisiaj kontrolerów, którzy mieli sprzedawać karty postojowe. Ale z tym też jest problem, ponieważ nie mogą ich znaleźć. - No jest to jakaś paranoja, absurd totalny - mówi jeden z kierowców. - Nikogo nie widziałem, chciałbym uczciwie zapłacić, ale nie wiem komu, bo nikogo nie ma - dodaje kolejny. Jedna z kobiet po 40 minutach oczekiwania na parkingowych, zdecydowała się zadzwonić do urzędu odpowiadającego za pobór opłat. - No nie ma, dzwoniłam jeszcze do ZiKiT-u, ale tam nikt się nie zgłasza na infolinii - podkreśla. Reporterowi radia RMF FM udało się skontaktować z rzecznikiem ZiKiT-u Jackiem Bartlewiczem, który uważa, że żadnego problemu z opłatami nie ma. - Nie potwierdzam, ponieważ mam informację, że jest pełna obsada na Kazimierzu właśnie z racji tego, że od dzisiaj obowiązuje strefa płatnego parkowania.