Właśnie 11 listopada poznaniacy zjadają aż 600 ton rogali świętomarcińskich. Zapach tego przysmaku ma skusić mieszkańców Krakowa do podróży. Na takim pachnącym przystanku był reporter radia RMF FM. W powietrzu unosi się słodki zapach, trochę zbliżony do pączków z lukrem. Uchwycenie go nie było jednak łatwe, bo na przystanku mieszają się zapachy perfum, spalin, pieczywa i gotowanej kukurydzy, więc każdy czuje coś innego. - Coś przyjemnego, coś słodkiego. Zdecydowanie pobudza apetyt - przyznała pewna kobieta. I właśnie o to chodzi w tej pachnącej reklamie, aby przez nos trafić do Poznania!