Błonia wydzierżawił od miasta radny wojewódzki Jacek Soska - kandydat PSL do Senatu w podkrakowskim okręgu nr 31 (krakowski, miechowski, olkuski). Wypas jest wspólnym przedsięwzięciem Soski i bacy Kazimierza Furczonia z Tatrzańsko-Beskidzkiej Spółdzielni Producentów "Gazdowie". Według organizatorów, ta niecodzienna forma promocji rolnictwa Małopolski ma zwrócić uwagę na zanikającą kulturę wypasu owiec na Podhalu. Juhasi w tradycyjnych strojach Przez cały okres wypasu nad stadem czuwać będą juhasi w tradycyjnych strojach regionalnych. W bacówce, położonej w pobliżu papieskiej skały, będzie można obserwować codzienną pracę pasterzy. W każdą sobotę i niedzielę od mają się tam odbywać pokazy udoju owiec i wyrobu oscypków. Przy dźwiękach góralskiej muzyki odbędą się degustacje i pokazy rękodzieła ludowego. Za zajęcie 20 ha łąki na dwa miesiące radny zapłaci 3,2 tys. zł. - Mam pojemniejszą głowę niż inni posłowie. Chcę pokazać ludziom, jak ma wyglądać ta zielona Europa: czy trawa ma być utylizowana, czy ma być wykorzystywana w sposób naturalny - powiedział Jacek Soska, pytany o powód wypasu na Błoniach. Przyznał, że "jest to prawdopodobnie zwariowany pomysł". Wyjaśnił, że "chce po gospodarsku pokazać, że jesteśmy krajem rozrzutnym, ponieważ pieniądze na łące leżą". Błonia nazwał "psią łąką" i pytał, "w czym owce gorsze od psów, żeby nie mogły po Błoniach chodzić". "Pierwszy w Europie redyk w wielkim mieście" Przyznał, że wystąpił do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o dopłaty unijne do tych gruntów. Krakowski magistrat tego nie robił, ponieważ traktował Błonia nie jako tereny rolne, a zieleń publiczną. Przedstawiciele ARiMR potwierdzili, że taki wniosek od Jacka Soski wpłynął. Nie chcieli jednak wypowiadać się, czy Soska dostanie dopłaty. Wniosek jest analizowany. - To chyba pierwszy w Europie redyk w wielkim mieście. Myślę, że owce mają tu lepszą trawę i większy spokój niż w Zakopanem - uważa baca Kazimierz Furczoń. - Pomysł jest niecodzienny, rozmawialiśmy z organizatorami na ten temat od marca- powiedziała pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. Marki Kraków Monika Piątkowska (kandydatka PSL do Sejmu w okręgu krakowskim). Promocyjny i edukacyjny wymiar wypasu Jak wyjaśniła, wypas owiec na Błoniach będzie nie tylko atrakcją promocyjną Krakowa i Małopolski na czas polskiej prezydencji, ale także będzie miał wymiar edukacyjny dla mieszkańców Krakowa. Promocyjny wymiar wypasu podkreślał także marszałek województwa Marek Sowa. Krakowskie Błonia to 48-hektarowa łąka w kształcie trójkąta, położona prawie w centrum miasta. Dawniej były tam bagna, które po uregulowaniu rzeki Rudawy na początku XX wieku zostały osuszone. Tradycyjnie krakowskie Błonia były miejscem uroczystości patriotycznych, m.in. obchodów w 1910 roku 500. rocznicy bitwy pod Grunwaldem oraz w 1933 roku wielkiej parady kawalerii polskiej z udziałem marszałka Józefa Piłsudskiego, z okazji 250-lecia zwycięstwa Jana III Sobieskiego nad Turkami pod Wiedniem. Dla upamiętnienia wizyt Jana Pawła II w Krakowie, na Błoniach umieszczono 26-tonowy granitowy głaz, przywieziony z Tatr, z napisem "Ty jesteś skałą".