Stanisław, zwany Kazimierczykiem, został beatyfikowany w 1993 r. Trwa jego proces kanonizacyjny. Jego współbracia - Kanonicy Regularni mają nadzieję, że w przyszłym roku zostanie on ogłoszony świętym. Trumnę otwarto, by ocenić stan zachowania szczątków, zakonserwować je i pobrać fragmenty potrzebne do relikwiarzy, które w przyszłości zostaną przekazane zakonom i parafiom. Pierwsza część poniedziałkowej uroczystości, czyli wyjęcie trumny z ołtarza poświęconego błogosławionemu, odbyło się w obecności wiernych. Później specjalna komisja kościelna rozpoczęło prace w zakrystii. Po południu trumna zostanie złożona z powrotem na swoim miejscu. - Błogosławiony Stanisław był człowiekiem, który w jednej parafii się urodził, został ochrzczonym, wykształcił się i doszedł do świętości. W jednej parafii można to zrobić - mówił dziennikarzom proboszcz parafii Bożego Ciała ks. Piotr Walczak. Jak podkreślił, Stanisław był człowiekiem wszechstronnie wykształconym, co zaważyło na tym, że w czasach kontrreformacji powierzono mu funkcję kaznodziei. - Zdaję sobie sprawę, że błogosławiony Stanisław jest jednym z wielu wzorów. W czasie, kiedy żył, w Krakowie było kilku świętych, którzy prawdopodobnie spotykali się na ulicach i razem bywali na uroczystościach - podkreślił ks. Walczak. Jego zdaniem Stanisław Kazimierczyk dla współczesnych może być wzorem człowieczeństwa i wierności bożym przekazaniom. Trumna ze szczątkami Kazimierczyka została otwarta po raz trzeci (poprzednio w 1780 r. i w 1913 r.). Kult Stanisława Kazimierczyka rozpoczął się tuż po jego śmierci. W pierwszym roku po jego odejściu odnotowano 176 łask - uzdrowień i nawróceń - otrzymanych za jego wstawiennictwem. Wierni także współcześnie modlą się do niego o uzdrowienie z choroby, wyjście z nałogów, szczęśliwe życie rodzinne. Jak mówił proboszcz parafii Bożego Ciała, często to bardzo młodzi ludzie. - Ostatnio licealistka zamówiła dwie msze św. - jedną za siebie, drugą za kolegę o łaskę nawrócenia. Było to dla mnie ogromnym przeżyciem, bo nigdy tak młode osoby nie zamawiają mszy św. - powiedział ks. Walczak. Stanisław Sołtys, zwany Kazimierczykiem, urodził się 27 września 1433 r. Pochodził z rodziny mieszczańskiej, mieszkającej na Kazimierzu. Całe jego życie było związane z parafią i kościołem Bożego Ciała, w którym jako młody chłopak obserwował pracę zakonników - Kanoników Regularnych. Stanisław ukończył prowadzoną przez kanoników szkołę przyklasztorną, a później studia w Akademii Krakowskiej, gdzie zgłębiał m.in. logikę, gramatykę, retorykę, matematykę, fizykę, astronomię i muzykę. Na wydziale teologicznym otrzymał doktorat. W wieku 23 lat Stanisław wstąpił do klasztoru Bożego Ciała. Według przekazów już na początku zakonnej drogi odznaczał się niespotykaną pokorą i pracowitością. Po zaledwie roku nowicjatu Stanisław złożył śluby zakonne, a w wieku 25 lat został księdzem. Zajmował się skryptorium i wychowaniem młodych zakonników. Pięć lat później w parafii Bożego Ciała został kaznodzieją i spowiednikiem, w klasztorze zastępował przełożonego i kontynuował wychowywanie młodzieży. Zmarł 3 maja 1489 r., mając 56 lat. Jest patronem Kazimierza i Krakowa.