- Jeśli uda się nam utrzymać ożywienie z końca poprzedniego sezonu, kolejny będzie jednym z bardziej interesujących. Moim marzeniem jest, żeby na koncerty przyjeżdżali także melomani spoza Krakowa - mówił podczas wtorkowej konferencji prasowej dyrektor naczelny i artystyczny Filharmonii Krakowskiej Paweł Przytocki. Sezon zainauguruje w piątek Orkiestra i Chór Filharmonii Krakowskiej pod dyrekcją Pawła Przytockiego, która z solistami Elżbietą Chojnacką, Dariuszem Pietrzykowskim oraz kapelą Jana Karpiela-Bułecki wykona utwory Karola Szymanowskiego, Henryka Mikołaja Góreckiego i Wojciecha Kilara. W najbliższą sobotę w cyklu "Orkiestry świata" wystąpi Chińska Radiowo-Filmowa Orkiestra Symfoniczna ze skrzypkiem Li Chuanyunem, a 9. listopada czołowa europejska orkiestra Radio-Sinfonieorchester Stuttgart pod batutą jednego z najwybitniejszych współczesnych dyrygentów, sir Rogera Norringtona. Melomanii usłyszą także Collegium Vocale z Gandawy z towarzyszeniem Barockorchester z Freiburga pod dyrekcją Marcusa Creeda (25 września) oraz Orchestra of the Eighteenth Century pod batutą Fransa Brueggena (25 lutego). Z racji Roku Chopinowskiego w ramach recitali mistrzów w Krakowie zagrają: Simon Trpceski, Jue Wang, Haochen Zhang, Yefim Bronfman i Olga Kern. 28 lutego w Filharmonii Krakowskiej na koncercie z udziałem m.in. tria Andrzeja Jagodzińskiego oraz pianisty Leonida Chizhika usłyszeć będzie można jazzowe aranżacje utworów Chopina. Kompozycje Chopina melomani usłyszą także w wykonaniu Rafała Blechacza i Ingolfa Wundera oraz Ivo Pogorelica. Kontynuowana będzie prezentacja dzieł operowych - tym razem będzie to II akt "Parsifala" Richarda Wagnera. Nowością jest październikowy cykl koncertów "Świat mistrza Beksińskiego", w programie których znajdą się utwory klasyczne, których słuchał Zdzisław Beksiński. W gmachu Filharmonii pokazywane będą obrazy artysty. W tym roku budżet Filharmonii Krakowskiej to 13,3 mln zł. Jak mówił we wtorek wicemarszałek województwa Leszek Zegzda, przyszłoroczny budżet województwa będzie "kryzysowy" i nie należy się spodziewać wzrostu wydatków w sferze kultury. "Jeśli uda się utrzymać obecny poziom finansowania, będzie dobrze" - ocenił Zegzda i przypomniał, że w poprzednim sezonie budżet Filharmonii Krakowskiej wzrósł znacząco, bo o ponad 1/3. Zegzda mówił, że chciałby, aby jeszcze przed wyborami samorządowymi udało się wpisać do wieloletniego planu inwestycyjnego województwa małopolskiego budowę nowego gmachu filharmonii, która miałaby szansę na realizację w latach 2014-17.