Oryginał zastąpi kopię napisu, która została umieszczona nad bramą po piątkowej kradzieży. - Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu pragnie wyrazić wielkie uznanie i składa podziękowanie polskiej policji, która w ciągu kilkudziesięciu godzin odnalazła ten najważniejszy symbol XX wieku - poinformował Bartyzel. W niedzielę późnym wieczorem policja odzyskała napis "Arbeit macht frei", który został skradziony dwa dni wcześniej z muzeum Auschwitz. Znaleziony został w jednym z miasteczek na północy Polski. Odnaleziono go w trzech częściach tak przyciętych, że na każdej z nich widniała kolejna część napisu. Rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak powiadomił, że wspólnie z kujawsko-pomorskimi policjantami zatrzymano pięciu mężczyzn w wieku od 20 do 39 lat. Są podejrzewani o udział w kradzieży. Rano w Krakowie rozpoczną się ich przesłuchania. Historyczny napis znad obozowej bramy został skradziony w piątek nad ranem. Według policji oraz przedstawicieli Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, kradzież nie była przypadkowa: sprawcy wiedzieli m.in. w jaki sposób zdjąć napis, znali sposób działania wartowników oraz rozmieszczenie monitoringu. Brama główna w obozie Auschwitz I, jako jedyna w całym obozie, została wykonana na rozkaz Niemców przez polskich więźniów politycznych. Napis nad bramą - "Arbeit macht frei" (Praca czyni wolnym - przyp. red.) - który jest jednym z symboli obozu, wykonali więźniowie z komanda ślusarzy pod kierownictwem Jana Liwacza (numer obozowy 1010).