Wraz z rozwojem zespołu, którego "forma" z występu na występ wyraźnie zwyżkuje, rośnie też liczba chętnych, by wraz z kameralistami przeżywać ich muzyczne fascynacje. Żart leadera zespołu, akordeonisty Marcina Wierciocha, że jak tak dalej pójdzie wkrótce w Centrum Kultury może zabraknąć miejsc, okazuje się być całkiem realną perspektywą. Z drugiej strony byłoby trochę szkoda, miejsce to ma swój klimat i kameralną atmosferę. Wróćmy jednak do niedzielnego koncertu. Po cyklu spotkań z mozaikami klasyki, rozrywki i tematów filmowych, Trio Brillante zaproponowało tym razem (znów cytując Marcina Wierciocha) "szerokie spojrzenie na muzykę żydowską". "Szerokie" okazało się w pełni uzasadnionym określeniem, gdyż obok tradycyjnych melodii w repertuarze wieczornego występu znalazły się nawiązujące do kultury żydowskiej kompozycje, choćby znane ze "Skrzypka na dachu", popularne tematy filmowe. Wszystkie te, w większości znane i lubiane utwory, Trio Brillante wykonuje we własnych aranżacjach. Ich styl cechuje przede wszystkim improwizacja, nierzadko spontaniczne, nieplanowane przed koncertem odkrywanie w muzyce nowych wartości, czasem wręcz zabawa muzyką. Jak słuchacze przyjmują te kojarzone zazwyczaj z jazzem sceniczne eksperymenty? Kto nie był w niedzielę w Centrum Kultury, koniecznie powinien przekonać się osobiście przy okazji najbliższego koncertu trzech Panów odzianych w czerń. Trio Brillante tworzą: Marcin Wiercioch (akordeon), Michał Mączka (skrzypce) i Jarosław Wilkosz (kontrabas).