Przedszkole na Słowikach nie ma szczęścia - to opinia rodziców dzieci z tego osiedla. Kilka lat temu władze Olkusza podjęły decyzję o przeniesieniu przedszkola z obecnego budynku, do znajdującego się kilka metrów dalej segmentu szkoły. Zaplanowano adaptację, opracowano projekt, rozpoczęto wstępne prace. W ubiegłym roku kontynuowano ten proces. Jednak z uwagi na unieważnienie pierwszego przetargu przesunął się okres, w którym przedszkole miało zostać ukończone. - Władze miasta poinformowały nas, że na początku wakacji powinny zakończyć się wszystkie prace. Potem ten termin przesuwano o kolejny miesiąc. We wrześniu, gdy zobaczyliśmy, jaki jest zakres prac postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce - mówi jeden z rodziców. Jak się okazało prace wewnątrz obiektu były bardzo mało zaawansowane. Rodzice podczas jednego ze spotkań w przedszkolu głośno zaczęli oskarżać władze miasta. - Jak tak dalej pójdzie, to nawet w przyszłym roku nasze dzieci nie przeniosą się do nowego przedszkola - protestowali rodzice. Delegacja udała się do burmistrza by wyjaśnić sprawę. Władze miasta tłumaczyły, że z początkiem września stopień zaawansowania prac wynosi 40 proc. Nie jest to jednak efekt zaniechań firmy, która realizuje to zadanie, ale projektanta - jednej z firm z Chrzanowa, która przygotowała aktualizację projektu. Jak się udało nieoficjalnie dowiedzieć, w projekcie jest kilka dużych błędów, które uniemożliwiają prowadzenie robót przez co opóźniają realizację tej inwestycji. - Czy w urzędzie nie ma osób odpowiedzialnych za sprawdzenie projektu przed jego realizacją. Dlaczego wszystko odbywa się kosztem naszych dzieci? - pytali zdenerwowani rodzice. Władze miasta zapewniają jednak, że robią co mogą, by przyspieszyć prace budowlane. Teraz opiekunom dzieci pozostało jedynie czekać do grudnia, gdyż do końca roku ostatecznie ma zostać zakończona adaptacja segmentu na przedszkole. ŁuK