Wysiłki olkuskiego masażysty Stanisława Skręta sprawiły, że na dzień przed meczem wszystkie dziewczyny zadeklarowały chęć gry. Ale czy wszystkie były w pełni zdrowe? Mecz był bardzo emocjonujący, chociaż padło niewiele bramek. Wpływ miała na to doskonała gra w obronie obu drużyn i pewne interwencje bramkarek. Do przerwy mecz był wyrównany, a prowadzenie kilkakrotnie się zmieniało. Ostatecznie olkuszanki wygrały I odsłonę meczu 6 - 5. Zaraz po przerwie przyjezdne wyszły na prowadzenie 6 - 7, a za chwilę egzekwowały rzut karny. Do bramki Kłosa weszła Iwona Muszioł i obroniła. Pozostała w bramce już do końca nie puszczając żadnego strzału przez 15 minut i broniąc jeszcze 3 rzuty karne. Gospodynie prowadziły 11 - 7, 12 - 8 i 13 - 9, ale ambitne żorzanki doszły je na jedną bramkę. W 57 minucie było tylko 14 -13. Później rzucały już tylko miejscowe: M. Twarowska, A. Kubiak, a wynik ustaliła na 7 sekund przed końcem na 17 - 13 A. Magolon. W obu drużynach wyróżniły się bramkarki: K. Baryłka z Żor - 60 % skuteczności obronionych rzutów, P. Kozieł z Olkusza - 55 %, a zwłaszcza I. Muszioł z Olkusza - 67 % skuteczności. Gospodynie pokazały charakter. Nie jest sztuką wygrać, gdy wszystko się układa. Należy umieć wygrać, gdy idzie źle i trzeba pokonać własną słabość. A olkuszanki to uczyniły! Zespół grał w składzie: P. Kozieł, I. Muszioł - bramkarki, oraz: M. Kompała (2), M. Górska, A. Magoloin (1), A. Czekaj (4), A. Kubiak (2), A. Brachmańska, A. Wojdyła (1), A. Karnia (3), M. Twarowska (4), M. Strzałko, E. Szczerbińska, W Strukowska-Kozień. W nawiasach ilość rzuconych bramek. Przed meczem uhonorowano Klaudię Wójcicką. Młodziutka olkuszanka, wraz z reprezentacją Małopolski, zdobyła wicemistrzostwo Polski Nadziei Olimpijskich. Otrzymała Medal Dziesięciolecia Powiatu Olkuskiego przyznany przez starostę Leszka Konarskiego oraz upominki ufundowane przez LKS Kłos w Olkuszu.