Radni Zakopanego postanowili, że za ogródki gastronomiczne na Krupówkach ich właściciele zapłacą od 15 czerwca do 30 września 2,50 zł oraz 0,25 zł w pozostałym okresie - za metr kwadratowy zajmowanego pasa drogowego dziennie. Zmianę tę oklaskami przyjęli obecni na sali obrad zakopiańscy restauratorzy. - Mam satysfakcję z tego, że zostało naprawione to, co wprowadziło niepokój wśród restauratorów - powiedział dziennikarzom zastępca burmistrza Zakopanego, Wojciech Solik. Jego zdaniem, do drastycznego podniesienia opłat za dzierżawę Krupówek pod ogródki gastronomiczne doszło przez niedopatrzenie. - Podwyżka za dzierżawę miała uderzyć w nielegalny handel, tymczasem odbiłaby się na restauratorach - dodał Solik. Zmiany uchwały z lutego bieżącego roku, mającej na celu usunięcie nielegalnego handlu z Krupówek poprzez podniesienie stawek za dzierżawę miejskiego deptaka, domagali się zakopiańscy przedsiębiorcy. Twierdzili, że tak wysokie stawki za dzierżawę Krupówek spowodują, że ogródki gastronomiczne w ogóle nie zostaną otwarte, co odbije się na wizerunku Zakopanego, będzie też skutkowało mniejszymi obrotami i wpływami do budżetu miasta oraz zwolnieniami pracowników. Zakopiańskie Krupówki to jeden z najdroższych deptaków w Polsce. Przy tej ulicy mieszczą się m.in. restauracje, sklepy i hotele. Na Krupówkach co roku w okresie letnim pojawia się około 40 ogródków restauracyjnych. Na uchwalonych dzisiaj stawkach dzierżawy miasto zyska około 180 tys. zł w skali roku.